Każdy z nas nawet jak zrzuci z siebie wszystkie ubrania nie będzie nagim. Pokrywa nas powłoka tworzona przez miliony bakterii żyjących na naszej skórze. Znajdują się nie tylko tam, bo też w oczach, uszach, płucach czy jelitach. W ostatnich jest ich najwięcej a przemiany metaboliczne jakie przeprowadzają bakterie jelitowe porównywane są nawet do możliwości jakie posiada nasza wątroba. Mikroby jelitowe wpływają na przemiany fizjologiczne w organizmie aczkolwiek efekt ich aktywności wychodzi poza sferę fizyczną człowieka i dotyka sfery psychicznej – naszego nastroju.
***
Jak to możliwe, że bakterie, które żyją sobie w naszych jelitach wpływają na to co czujemy, co myślimy i jak się zachowujemy? Dla części ludzi zaskoczeniem jest samo to, że w jelitach mamy bakterie, które notabene są nam niezbędne. W rzeczy samej są z nami od milionów lat i wraz z nami ewoluowały. Pierwszy raz pojawiają się u nas w chwili narodzin – przekazane od matki (przy porodzie naturalnym) lub personelu medycznego i środowiska szpitalnego (przy porodzie przez cięcie cesarskie). Bakterie same w sobie spełniają cały szereg funkcji metabolicznych. W literaturze naukowej mikrobiota jelita jest nawet nazywana „oddzielnym organem” a jej funkcje porównywalne są do funkcji pełnionej przez wątrobę ludzką. Temat związku bakterii w zdrowiu człowieka z roku na rok narasta co prowadzi nie tylko do corocznego wzrostu publikacji naukowych na ten temat, ale także powstającej liczby pytań i zamieszania z nimi związanego.

***
Obecnie wiemy, że mają silny związek z chorobami zapalnymi jelit jak często występujący zespół jelita drażliwego (IBS) czy choroba Crohna. Poza nimi odnajdują się także powiązania pomiędzy stanem flory bakteryjnej a zdrowiem wewnętrznym organizm czy to układu nerwowego (np. depresja) czy krwionośnego (np. nadciśnienie) pośród innych. Jedne z nielicznych procesów za jakie odpowiedzialne są bakterie jelitowe to przetwarzanie spożywanych przez nas składników odżywczych z powodu którego wiele z nich trafia do wątroby w innej formie niż spożytej przez co wpływają na sam metabolizm wątroby, synteza związków wykorzystywanych przez nas organizm w tym przez komórka jelita cienkiego (np. kwasu masłowego), sprzęganie czyli wiązanie związków potencjalnie toksycznych oraz kwasów żółciowych, redukcja związków azotowych o działaniu silnie kancerogennym czy regulacja procesów układu immunologicznego, który zlokalizowany jest przede wszystkim w jelitach.
***
Z początku bakterie poznajemy od tej złej strony – powodują infekcje, bóle brzucha, biegunki i wymioty. Za to odpowiedzialne są złe bakterie – które z jakiegoś powodu przejęły chwilowo (oby) władzę nad mikroświatem jelit. Te dobre, jak się okazuje, wpływają też na nasze zachowanie. Nam jako ludziom posiadającym świadomość trudno może być przyjąć, że emocje czy podejmowanie decyzji mogą być po części zależne od tego co żyje w naszych jelitach i w jakim jest stanie. A to w jakim stanie są nasze jelita, zależy od nas samych.
***
Obserwacje te najbardziej widoczne są u ludzi z problemami ze strony przewodu pokarmowego przede wszystkim u cierpiących na choroby zapalne jelit w tym IBS. Cierpią oni na gorsze samopoczucie a sam stan niepokoju czy depresji często poprzedza pojawienie się choroby. Stąd możesz spotkać powiedzenie „od jelit do depresji”. W badaniach dowiedziono związek między pogorszonym stanem psychicznym a kondycją przewodu pokarmowego jak również w drugą stronę – zaburzenie pracy jelit lub mikrobioty jelitowej powiązano z gorszym stanem psychicznym osoby. W jaki sposób to się dzieje?
***
Bakterie wytwarzają szereg związków aktywnych, na które reagują komórki naszego organizmu.
Regulacja emocji czy funkcji kognitywnych (poznawczych) mózgu przez bakterie zachodzi przy udziale układu:
– Nerwowego,
– Endokrynnego (hormonalnego) oraz
– Odpornościowego.
***
Centralny układ nerwowy tj. mózg jest połączony z jelitami przez nerw błędny – największy nerw jaki jest w naszym organizmie, który łączy mózg z resztą ciała wypuszczając do organizmu włókna nerwowe dochodzące do organów wewnętrznych w tym jelit człowieka. Nerw błędny można przedstawić jako drogę wymiany informacji między jelitami i mózgiem gdzie informacje przenoszone są przede wszystkim z jelit do mózgu. Zakłada się, że jest to nawet jakieś 90% wszystkich sygnałów co oznacza, że to głównie jelita dostarczają informacji odnośnie tego – co się dzieje w jelitach. (Tutaj Uwaga: uszkodzenia mózgu czy dysfunkcje mogą prowadzić do niepoprawnej stymulacji nerwu błędnego co może skutkować na przykład zmniejszoną jego pobudliwością i aktywacją ruchów jelit co może skutkować zaparciami czy po prostu problemami z wydalaniem tak więc przyczyna problemów z jelitami może leżeć w mózgu, nie w jelitach…).
***
Bakterie jelitowe syntetyzują bądź uczestniczą w syntezie związków o działaniu hormonalnym. Pojawia się tylko pytanie – czemu to co jest w jelitach ma wpływać na funkcje mózgu? Przechodzą one do krwi z którą mogą dotrzeć do mózgu. Poza tym mamy dwa układy nerwowe w organizmie. Jeden to jest układ nerwowy z mózgiem i wszystkimi nerwami odchodzącymi od rdzenia kręgowego drugi to tzw. jelitowy układ nerwowy. Dlaczego dwa? Bo są niezależne od siebie. Jelitowy układ nerwowy jest pomijany w medycynie, czy w terapii, a to właśnie w jelitach zachodzi synteza związków w niektórych ilościach nawet większych niż w mózgu. To stąd powiedzenie „motylki w brzuchu” przy zakochaniu. Stąd że bakterie jelitowe nie wspierają nas wyłącznie w ulotnych chwilach… Jeśli zamieszamy w jelitach wybrykami alkoholowymi, niezdrową dietą czy codziennym stresem… może dojść do zmiany składu bakteryjnego. Mikrobiota jelitowa, ma dużą zdolność do odbudowy, ale tak samo jest wrażliwa i w wyniku działania czynników negatywnie wpływających na nią może dojść do dysbiozy. Wtedy jest nieciekawie, bo konsekwencje tego odczuwa cały organizm.