Przede wszystkim, by już na wstępie rozwiać wszelkie wątpliwości – stres JEST zjawiskiem niezbędnym i towarzyszy nam odkąd w ogóle istnieje człowiek. Z pewnością już niejednokrotnie zetknęliście się z przypowieścią o ludziach pierwotnych, mobilizacji do starcia z lwem, pogonią za pożywieniem oraz „walką i ucieczką“. Z tej perspektywy dużo łatwiej jest postrzegać stres w kategorii sprzymierzeńca – wywołuje on bowiem taką reakcję organizmu, która dodaje nam energii i mobilizuje nas by zmierzyć się z wyzwaniem. Dlatego też należy podkreślić, że stres jest nieodłącznym elementem życia, w szczególności tych organizmów, które znajdują się wyżej na szczeblach ewolucji. Jak stwierdził badacz reakcji stresowej, zwany potocznie „ojcem stresu“ dr Hans Selye – po prostu „bez stresu nie byłoby życia”.
Na czym polega reakcja stresowa?

Reakcja stresowa już od kilkudziesięciu lat stanowi przedmiot badań zarówno środowisk psychologicznych jak i biologicznych i w dalszym ciągu nie wszystko w tej materii jest jasne. Wiemy jednak, że jest to nic innego jak relacja pomiędzy trudnością sytuacji a naszymi zasobami, czyli możliwościami poradzenia sobie z zaistniałą okolicznością. Kluczowym elementem jest tu stresor (bodziec) – czynnik wywołany zmianą środowiska zewnętrznego lub wewnętrznego, który prowadzi do zaburzenia homeostazy (równowagi) organizmu. Reakcja stresowa związana jest również z 2 kluczowymi aspektami – tym jak bardzo obiektywnie stresująca jest sytuacja oraz jak my sami oceniamy jej trudność. Wiadomo bowiem, że to samo, jednakowe zdarzenie może wywołać znacznie odmienne reakcje u różnych osób (mobilizuje Cię zbliżający się deadline? Innym może całkowicie utrudniać działanie i kreatywne myślenie). Dlatego też wyróżniono 3 rodzaje stresu:
-
- Dystres – pojawia się w momencie zadziałania stresora. To typowa reakcja organizmu na zagrożenie, utrudnienie lub niemożność realizacji ważnych celów i zadań. Dotyczy szczególnie tych osób, które z trudem oceniają sytuację (zazwyczaj dostrzegają w niej zagrożenie) a problemy rozwiązują…próbując od nich uciekać.
- Eustres – to stres pozytywnie mobilizujący do działania (umiarkowany i ograniczony w czasie). Ogólnie rzecz biorąc, sprzyja współzawodnictwu, zwiększa koncentrację i zapał do działania.
- Neustres – określa reakcję wywołaną przez bodziec, który jest całkowicie neutralny dla jednej osoby, dla drugiej zaś może być eustresowy lub dystresowy.
Zgodnie z rozważaniami H. Selye – pod pojęciem stresu rozumiemy każdą nieswoistą reakcję organizmu wobec pojawiających się wymagań, przeszkód czy barier. Co istotne, reakcja ta pojawia się bez względu na to czy związane są z nią negatywne, czy pozytywne uczucia. Badacz ten określił także 3 fazy reakcji stresowej, określonej później jako ogólny zespół adaptacyjny (GAS – General Adaptation System).
Trzy fazy reakcji stresowej
W zależności od stopnia nasilenia i długości reakcji stresowej, wyróżniamy następujące etapy:
Faza pierwsza
W początkowej (alarmowej) fazie stresor zostaje zauważony. Wyróżnia się tutaj jeszcze dodatkowo stadium szoku i przeciwdziałania szokowi. Początkowo działający lęk i panika zaczynają ustępować i rozpoczyna się pełna gotowość i mobilizacja organizmu do działania.
Faza druga
Druga faza (odporności lub przystosowania) następuje wraz ze skuteczną mobilizacją systemu reakcji stresowej i odbudowaniem równowagi – stresor nie działa już na nas tak bardzo, to trochę tak jak z „wysyceniem“ i „zajęciem“ receptorów. Organizm działa już teraz, by podtrzymać reakcję powstałą w fazie 1. i poradzić sobie z trudną sytuacją możliwie bez szwanku. W sytuacji idealnej, w wyniku krótkotrwałej reakcji stresowej, tak właśnie się dzieje i organizm wraca do normy. Jeśli jednak organizm tkwi w długotrwałym, chronicznym stresie wkracza w trzecią fazę.
Faza trzecia
Tę fazę Selye określił „wyczerpaniem“. Właśnie w tym stadium pojawiają się choroby związane ze stresem. Jak sugerował badacz, w tej fazie zapadamy na choroby, ponieważ wyczerpują się zapasy hormonów wydzielanych podczas reakcji stresowej. Nie mamy się już czym bronić. Opisanie GAS istotnie przyczyniło się do zrozumienia adaptacji organizmu wobec stresora i zależności pewnych zachowań z czasem trwania stresu.
Ten sam badacz zauważył również, że organizm dysponuje zadziwiająco podobnym zestawem reakcji (nazywanych przez Selye`go ogólnym zespołem przystosowawczym, a przez nas dziś – reakcją stresową) w odpowiedzi na niezwykle szeroką gamę stresorów.
Kiedy stres przynosi negatywne skutki?

Gdy reakcja stresowa staje się zjawiskiem długotrwałym, doprowadzającym do fazy wyczerpania (kwestie mechanizmu i skutków przewlekłego stresu na organizm poruszone zostaną przeze mnie w kolejnych tekstach). Kluczem jest tu zatem przede wszystkim czas, bowiem także w przypadku tego zagadnienia (a konkretniej podwyższonego poziomu kortyzolu) „tylko dawka czyni truciznę“. Skutkiem utrzymującego się stresu jest między innymi znaczne upośledzenie układu odpornościowego, zwiększanie masy ciała, zaburzenia trawienia, problemy z koncentracją i kreatywnym myśleniem, tendencja do powstawania skrajnych emocji – od przesadnej wrażliwości po niepohamowane wybuchy gniewu, lęki, depresja, zaburzenia snu… Oczywiście na czas trwania sytuacji stresowej nie zawsze mamy wpływ, bowiem może ona wynikać z losowych sytuacji np. choroby, nagłego braku środków pieniężnych. Bywa również tak, że stres jest niezwykle silny, a my raczej nie znajdziemy remedium na zaistniałą sytuację. Przykładem może być trwała strata, np. śmierć bliskiej osoby, rozstanie, doznanie przemocy. Ponownie przytoczę tutaj pewne spostrzeżenie H. Selye, który zauważył, że choroby są skutkiem niezdolności do radzenia sobie z ciągłym stresem, czyli niewydolnością syndromu ogólnej adaptacji (pierwsza książka na temat stresu – The Stress of Life, 1956).
Biochemiczne podstawy reakcji stresowej
Biologicznie rzecz ujmując – reakcja stresowa obejmuje 2 systemy reakcji na stres. Jako pierwsza aktywuje się część współczulna/sympatyczna autonomicznego układu nerwowego oraz rdzenia nadnerczy, tak zwany układ adrenergiczny (SAM; sympathetic-adrenomedullary). Następstwem aktywacji SAM jest działanie systemu podwzgórze-przysadka-nadnercza, nazywanego często „osią” HPA (hypothalamic- -pituitary-adrenocortical).
To właśnie działania współczulnego układu nerwowego odpowiedzialne są za pojawienie się znanej już reakcji „walki lub ucieczki”. System ten unerwia narządy wewnętrzne i aktywuje się w pierwszych chwilach po zadziałaniu stresora i pobudza rdzeń nadnercza do wydzielania adrenaliny i noradrenaliny. Skutkiem działania SAM jest przyspieszenie tętna i oddechu, szybsza i bardziej efektywna praca serca (z każdym skurczem pompowana jest większa ilość krwi), rozszerzenie oskrzeli oraz źrenic – gotowość do działania.
Dla nas, kręgowców, cała reakcja stresowa opiera się głównie o fakt, że to mięśnie są nadrzędnym elementem w działaniu i muszą być nań gotowe. Jeśli zaczyna działać bodziec, mięśnie potrzebują energii i to znacznych jej ilości w możliwie najbardziej dostępnej postaci. Dlatego też jedną z najbardziej typowych cech reakcji stresowej jest szybka mobilizacja energii, wydobywanej z miejsc jej magazynowania, oraz zahamowanie dalszego jej gromadzenia. Glukoza i najprostsze postaci białek i tłuszczów gwałtownie wydostają się z komórek tłuszczowych, mięśni i wątroby po to, by organizm był w pełnej gotowości na stawienie czoła stresorowi. Aktywacja tego systemu powoduje zatem rozłożenie tłuszczu na kwasy tłuszczowe i glicerol, rozkład glikogenu zmagazynowanego w wątrobie do glukozy, odpłynięcie krwi z kończyn w kierunku mięśni, serca i mózgu oraz ustanie procesów trawiennych.
Drugim, niezbędnym elementem odpowiedzi organizmu na stres, jest wspomniana aktywacja osi HPA. W wyniku uwolnienia neurotransmiterów podwzgórze pobudza przysadkę, wydzielając kortykoliberynę (CRH – corticotrophin-releasing hormone). Hormon ten aktywuje następnie przedni płat przysadki, który zaczyna wydzielać kortykotropinę (hormon adrenokortykotropowy- ACTH). Skutkiem tej mobilizacji jest transport kortykotropiny do kory nadnerczy, która rozpoczyna wydzielanie glukokortykoidów (m.in. kortyzolu).
Jak widać zatem, od momentu pojawienia się stresora do wywołania odpowiedzi organizmu zachodzi ciężka do policzenia ilość procesów – od oceny bodźca, interpretacji zagrożenia po skomplikowaną kaskadę sygnałów biochemicznych. Co istotne – na każdy z tych elementów mamy wpływ. Poszczególne składowe tego procesu oraz czynniki, które mogą modulować reakcję na stres postaram się przybliżyć Wam w kolejnych tekstach.
Bibliografia:
1. Selye H. Stress and the general adaptation syndrome. Br Med J. 1950;1(4667):1383-92.
2. Ranabir S, Reetu K. Stress and hormones. Indian J Endocrinol Metab. 2011;15(1):18-22.
3. https://journals.viamedica.pl/psychiatria/article/viewFile/29147/23912
4. Sapolsky Robert M. Dlaczego zebry nie mają wrzodów? Wydawnictwo Naukowe PWN