W stresujących sytuacjach zachowanie spokoju bywa bardzo trudne. Organizm reaguje wówczas tak, jakby człowiek szykował się do ataku albo ucieczki. Odpowiada za to między innymi hormon wytwarzany przez korę nadnerczy, nazywany kortyzolem.
Kortyzol wytwarza się zarówno w przypadku stresu chwilowego, jak i przewlekłego. Oznacza to, że u osób żyjących w ciągłym napięciu, nieustannie wytwarza się duża ilość kortyzolu. Hormon ten jest przyczyną wielu zmian w ludzkim organizmie. Kortyzol przygotowuje organizm do trudnej sytuacji, co oznacza, że do krwiobiegu i finalnie do mięśni trafia więcej glukozy, akcja serca przyspiesza, a naczynia krwionośne zwężają się. Wzrost poziomu cukru, jeśli jest przewlekły, zwiększa zagrożenie otyłością i cukrzycą typu II. Jednocześnie dochodzi do osłabienia układu odpornościowego, ponieważ kortyzol działa immunosupresyjnie, oraz pogorszenia pamięci długotrwałej. W dłuższej perspektywie nadmiar kortyzolu może się przyczyniać również do zaburzeń nastroju. Dodatkowo mogą pojawić się też różnego rodzaju problemy ze snem, zaburzenia libido oraz kłopoty żołądkowo-jelitowe.
To właśnie z tych powodów kortyzol bywa często określany jako cichy zabójca, który zbiera coraz większe żniwo. Z tego względu zaleca się podjęcie działań, które pozwolą na zredukowanie poziomu tego hormonu. Warto jednak wyjaśnić, jaki poziom kortyzolu jest prawidłowy. W godzinach porannych powinien wynosić od 138 do 690 nmol/l (5-25 µg/dl), natomiast wieczorem o połowę mniej. Pomiar warto wykonywać kilka razy, w różnych porach dnia, ale zawsze na czczo. Bardzo dobra praktyką jest wykonywanie badania ze śliny, ponieważ wydaje się być dużo bardziej miarodajne niż najbardziej popularne badanie z krwi.
Do obniżenia kortyzolu można wykorzystać suplementy diety, a także środki farmakologiczne. Należy unikać zbyt intensywnego wysiłku, który zwiększa poziom tego hormonu. Istotne znaczenie ma także zdrowa dieta oraz właściwy wypoczynek, szczególnie długi i spokojny sen.
Sprawdź >> webinarium o kortyzolu <<