Żyjemy w totalnym pędzie życia, bez chwili na odpoczynek, na relaks, na totalne wyciszenie organizmu. Nadmiar pracy, obowiązków, zobowiązań, nadmiar wszystkiego! Ciągła gonitwa za pieniądzem i coraz to lepszymi możliwościami. Bez wątpienia organizm prędzej czy później upomni się o swoje, a skutki tego mogą być naprawdę bardzo niebezpieczne dla naszego organizmu. Co więc zrobić? W jaki sposób dać organizmowi odpocząć od tego stresu, obowiązków i natłoku działań? Bez wątpienia idealnym rozwiązaniem jest medytacja – najlepszy sposób na to, by dać swojemu organizmowi chwilę wytchnienia i odpoczynku od ciągłej pogoni za lepszym, za ciekawszym, za większym…
Medytacja – technika walki ze stresem
Medytacja jest to sposób walki ze stresem, którego celem jest uzyskanie wewnętrznej i zewnętrznej harmonii ze sobą i wszystkim co nas otacza. Jak wiadomo, stres jest dziś głównym winowajcą wszelkich chorób, złego samopoczucia, osłabienia organizmu, depresji i innych stanów chorobowych, z jakimi zmaga się nasz organizm. Stresujemy się między innymi pracą, brakiem pieniędzy, kłopotami w rodzinie. To wszystko sprawia, że nasze życie jest jedynym wielkim stresem, a nasz organizm tykającą bombą, która w każdej chwili może wybuchnąć. Na medytację wystarczy nawet 10 minut dziennie, by móc pozbyć się nadmiaru stresu i choć na chwilę wyciszyć organizm, by w końcu mieć możliwość zadbania o równowagę i spokój ducha. Odstresowanie to najlepsze, co możemy zapewnić naszemu organizmowi i właśnie medytacja doskonale w tym pomaga.
Co działa na niekorzyść dla naszego organizmu?
Jedną z rzeczy jest to wszystko, co nas na co dzień rozprasza. Może to być nadmiar telewizji, ciągłe przeglądanie stron w Iphonie, gry komputerowe, natłok rozmów jakie toczą się dookoła, zgiełk i hałas, który daje nam miasto. Bodźców, które na nas działają jest dużo, a ich nadmiar docierający do mózgu prowadzi z kolei do braku koncentracji, niemożliwości skupienia uwagi, problemów pamięcią, do zagubienia i totalnego zmęczenia psychicznego. Medytacja w takich przypadkach może okazać się niezawodna.
Nawet, jeśli mamy na świecie wszystko, nie zawsze oznacza to szczęście. Szczęśliwy człowiek to ten, który czuje wewnętrzną harmonię z samym sobą. Kiedy wie, że robi coś, co jest zgodne z jego przekonaniami i pragnieniami. Kiedy postępuje tak, że jest pewny swoich decyzji. Jeśli czujemy się szczęśliwi, tak właśnie jest. Żadne rzeczy materialne nie są w stanie zagwarantować nam szczęścia, jeśli nie odnajdziemy go sami w sobie. Medytacja to sposób na to, by to prawdziwe szczęście móc w sobie odnaleźć.
W jaki sposób medytować?
Po pierwsze musimy postawić na konsekwencję i regularność. Ma to stać się jedną z części naszego codziennego życia. Warto wybrać odpowiednią, stałą porę, by stała się ona dla nas nawykiem. Jeśli wstajemy o regularnej godzinie, możemy medytować kilka minut po wstaniu z łóżka. Możemy też postawić na chwilę dla siebie przed snem lub po popołudniowej kawie. Powinniśmy wyznaczyć sobie swój określony czas. Mylne może być skojarzenie rytuału medytacji jedynie z pozycją lotosu i charakterystycznym pomrukiwaniem. Medytować można w łóżku, w wannie, na podłodze, siedząc na miejscu pasażera w aucie czy podczas przerwy w pracy. Ważne, by znaleźć tą chwilę, kiedy jesteśmy tylko MY i nic innego się nie liczy.
Można postawić na tak zwane medytacje prowadzone, a więc uruchomić filmik z mediacją i postępować zgodnie z tym, co podpowiada nam osoba prowadząca taką technikę odstresowania się. Istnieje możliwość skorzystania ze specjalnej aplikacji, dzięki której możliwość medytowania będziemy mieć zawsze w zasięgu ręki. Warto sprawdzić kilka, by móc wybrać dla siebie tą najlepszą.
Podczas medytacji konfrontujemy się z naszymi myślami. Nie wyciszamy ich, bo będzie to prowadzić do efektu zupełnie odwrotnego. Naszym zadaniem jest dostrzec myśli, przeanalizować i pozwolić im spokojnie z naszej głowy wyfrunąć. Nic na siłę, nic ponad coś. Wszystko na spokojnie, krok po kroku. Nie od razu to wszystko jest takie łatwe. Medytacji trzeba się nauczyć, a więc i dać sobie czas, by pokazała nam ona w jaki sposób ten organizm można wyciszyć. Nawet jeśli mamy słabszy dzień, boli nas głowa i czujemy, że jesteśmy zupełnie do niczego, medytacja choć wydaje się zupełnie bezcelowa, bo tylko nas denerwuje, w konsekwencji jest czymś najlepszym, co możemy zrobić dla naszego organizmu.
Stworzenie miejsca do medytacji
Nie musimy urządzać sobie specjalnego kącika specjalnie dla medytacji. Warto jednak znaleźć takie miejsce, w którym będzie cicho i spokojnie. Ważne jest to, by być samemu ze sobą. Można zapalić świeczki, zasłonić rolety. Można usiąść z poduszką pod pupą lub po turecku. Nie zaleca się kładzenia, bo możemy przez to bardzo szybko zasnąć. Dobrze, by było wygodnie, ale też nie aż tak, by czasami nie odpłynąć w przyjemny sen. A mając miejsce, należy także pamiętać o tym, by wyłączyć telefon, radio, czy telewizor. Jesteśmy tylko my, cisza i nasze myśli.
Jak długo medytować?
Medytować można pięć minut, ale również i trzydzieści minut, w zależności od tego, ile mamy na to czasu. Można medytować także dwa razy dziennie, poświęcając tym chwilom odrobinę cennych minut. Nieważne ile, ważne żeby to robić. Wiadomo, że każdy organizm jest inny i każdy potrzebuje też czegoś innego, dlatego też dobrze jest znaleźć własny środek, taki, który okaże się być dla nas właśnie idealny.
Punkt kulminacyjny – medytacja
Kiedy wszystko już mamy – jest miejsce, jesteśmy my, wygodna pozycja i świece w tle, można rozpocząć medytację. Na początku trudno jest zebrać myśli i dać sobie chwilę na oderwanie się od wszystkiego, co nas otacza. Na pewno dobrym rozwiązaniem są głębokie wdechy, dzięki którym organizm sam przejdzie w stan odpoczynku i wyciszenia. Innym sposobem na chwilę wytchnienia jest patrzenie się na świecę przez kilka minut. Magiczny blask płomienia działa doskonale.
I takim oto sposobem jesteśmy na chwilę oderwani od tego co nas otacza. Wsłuchując się w głos osoby prowadzącej taką technikę walki ze stresem, robimy krok po kroku to, co ona nam każe. Nawet nie zauważymy, jak te kilka minut minie w oka mgnieniu.