Zazwyczaj jeszcze przed podjęciem leczenia farmakologicznego zaburzeń nastroju poszukujemy naturalnych sposobów na regenerację psychiki, także w kwestii zmian stylu życia. Ze względu na wyciszający charakter, joga jest jedną z najchętniej wybieranych aktywności w tym celu. Co o tym mówią badania naukowe?
Większość z Was na pewno wie, że u podłoża zaburzeń nastroju, takich jak między innymi depresja, stany lękowe czy nadwrażliwość na stres, leżą pewne zmiany biochemiczne. I tak w depresji często zauważa się podwyższony poziom kortyzolu oraz obniżony poziom BDNF – neurotroficznego czynnika pochodzenia mózgowego. Pewne doniesienia z kolei wskazują, że joga na te konkretnie parametry działa w sposób odwrotny – obniża kortyzol i podnosi BDNF.
Czy joga faktycznie pomaga w leczeniu depresji?
Zerknijmy co nam powie literatura fachowa. Otóż w 2016 roku opublikowano pracę, w której sprawdzono wpływ uprawiania jogi na depresję. 54 uczestników (pacjentów ze zdiagnozowaną depresją) podzielono na trzy grupy:
- przyjmujących tylko antydepresanty
- przyjmujących antydepresanty i uprawiających jogę
- tylko uprawiających jogę, bez stosowania leków
Poziomy kortyzolu i BDNF sprawdzono tuż przed rozpoczęciem eksperymentu oraz po 3 miesiącach. Wyjściowo uczestnicy mieli te parametry na porównywalnych poziomach, co ułatwia analizę.
Uczestnicy nie byli zdani sami na siebie w układaniu terapii z wykorzystaniem jogi. Na początku eksperymentu zostali zaproszeni na szereg wizyt w profesjonalnym centrum zajmującym się jogą. Wykwalifikowany instruktor uczył pacjentów jogi podczas 10 sesji trwających po 1h każda. Żaden z uczestników nie praktykował jogi przed rozpoczęciem badania.
Pacjenci zakwalifikowani do stosowania antydepresantów podczas badania mieli indywidualnie dobrane leki i ich dawki przez lekarza psychiatrę. Wśród stosowanych leków były: escitalopram, fluoksetyna, duloksetyna, sertralina, amitryptylina oraz mirtazapina.
W rezultatach widać, że w obu grupach uwzględniających uprawianie jogi statystycznie obniżył się poziom kortyzolu, natomiast w grupie stosującej tylko antydepresanty u większości pacjentów kortyzol się wręcz podniósł. W grupie z samą jogą, bez leków, zauważono wyraźną odwrotną korelację w zmianach stężeń kortyzolu i BDNF – kortyzol spadał, BDNF wzrastało.
Wzrost BNDF i idąca za tym sprawniejsza neuroplastyczność hipokampu to mechanizm odpowiedzialny za antydepresyjne działanie jogi. Hipoteza mówiąca o upośledzeniu neuroplastyczności i degeneracji hipokampu jako potencjalnej przyczynie depresji jest jedną z głównych hipotez, obok najpopularniejszej – monoaminergicznej.
Z badania wysunięto wnioski, że terapia uwzględniająca regularne uprawianie jogi wyraźnie obniża poziom stresu poprzez hamowanie osi HPA i poprawia neuroplastyczność, dzięki czemu może być atrakcyjnym sposobem na wspomaganie leczenia depresji. Kontynuowanie jogi po osiągnięciu efektu terapeutycznego i zakończeniu kuracji może zmniejszać ryzyko nawrotu objawów. Warto wziąć pod uwagę ten rodzaj aktywności fizycznej, ponieważ zyskujemy bardzo korzystny bilans korzyści i strat – nie podejmujemy praktycznie żadnego ryzyka.
Źródło: Naveen GH et al. „Serum cortisol and BDNF in patients with major depression-effect of yoga.” Int Rev Psychiatry. 2016